Rysunek dziennie - sprawozdanie #17
Skończył się piękny kwiecień, ale na szczęście wiosna trwa nadal (a może to już lato?). Maj to taki cudowny miesiąc, zwłaszcza że zaczyna się sporą dawką wolnego, a to oznacza więcej czasu na nasze ulubione aktywności, również te twórcze!
W dzisiejszym sprawozdaniu, choć delikatnie spóźnionym, nie mogło zabraknąć listy majowych tematów. Cudowny miesiąc, mający w sobie coś z kobiecości - delikatny, a jednocześnie pełen życia i piękna. Majówka za pasem, czeka nas także Dzień Matki, a ja dodatkowo obchodzić będę drugą rocznicę ślubu, stąd pomysł na ślubny temat. Wprowadziłam też trochę postaci z bajek, bardzo przyjemnie się je rysuje. Tak jak zapowiedziałam, co sobotę moje rysowanie skupiać się będzie na stworzeniu wzoru (pattern), ostatecznie nie narzuciłam określonego tematu, postanowiłam zostawić sobie wolną rękę.
Poniżej gotowa lista tematów na maj:
A jakie rysunki pojawiły się w tym tygodniu? Zobaczcie sami:
113. Suknia - uwielbiałam rysować suknie balowe, do tej pory mi to zostało. Poniższą suknię rysowałam wzorując się na sukniach inspirowanych... Disneyem (choć nie wiem, do jakiej księżniczki miałaby należeć). Z pewnością mogłam przy niej poćwiczyć rysowanie upiętego materiału, mnóstwa fałd i refleksów światła. Jako dodatek wrzucam zdjęcia z procesu rysowania sukni!
114. Hygge - temat prosto z Danii, jeśli nie spotkaliście się z takim określeniem, wyjaśniam, że hygge zawiera wszystko, co składa się na słowo "przytulność" (po ang. coziness). Ten temat bardziej pasowałby do miesięcy zimowych, jednak starałam się przedstawić na rysunku przedmioty, które sprawiają, że czuję się bardzo dobrze i przytulnie.
115. Kamieniczka - na wrocławskim rynku zobaczycie przepiękne kamieniczki, tym razem jednak zainspirowałam się kamieniczkami poznańskimi. Nie mogło się obyć bez odrobiny kolorów, które nadały kamieniczkom uroku.
116. Pizza - tak bardzo temat kojarzył mi się z Garfieldem, po czym przypomniałam sobie, że on jadł przede wszystkim lasagne... Nie jestem jakoś zadowolona z mojej pizzy, najfajniej wyszedł ciągnący się ser z osobnego kawałka. Hmm, nie mam jakoś szczęścia do moich ukochanych włoskich klimatów.
117. Matrioszka - wprawy w malowaniu matrioszek nabrałam przy moich pisankach, więc teraz wiedziałam już czego się spodziewać. Malunek wykonałam farbami akwarelowymi.
118. Tekstura: drewno - podpowiem, że rysunek przedstawia korę drzewa. Naprawdę się przykładałam, ale cieniowanie szło mi topornie i koniec końców, nie jestem do końca zadowolona z efektu. Być może znów wybrałam zbyt miękki ołówek.
119. Wzór dziecięcy - zrządzeniem losu w tym tygodniu trafił mi się do narysowania pierwszy wzór, z czego bardzo się cieszę. Nie jest łatwo operować na kartce zamiast na ekranie komputera, gdzie z łatwością mogę przemieszczać elementy. Dlatego rysuję "bazę", z których może kiedyś stworzę ciekawy wzór.
Niestety, mimo dobrych chęci nie udało mi się przygotować nowego wpisu, mam nadzieje, że wytrzymacie jeszcze chwilę. Życzę Wam udanej majówki (oby pogoda dopisała!) i smacznego grilla!














Komentarze
Prześlij komentarz