Ozdoby świąteczne... naturalnie!




Uff, udało się! Udało się wrzucić wpis na bloga jeszcze przed Świętami! Bardzo się z tego cieszę, bo to zawsze czas pełen twórczej ekspresji, a przy okazji pełen ciepła i niezwykłej atmosfery. Wracam z powrotem po dłuuuugiej przerwie, niemalże rocznej (aż wstyd przyznać!). Dużo się w tym czasie wydarzyło - z naszej dwuosobowej rodzinki zrobiła się trzyosobowa i od października jestem już mamą na pełen etat :) Jak wszystkie mamy wiedzą, czas który mogę przeznaczyć na twórcze rzeczy skurczył się drastycznie. Jednak nie mogłam nie wymącić jakiś ozdób świątecznych, udało mi się wygospodarować dwa wolne wieczory i kiedy maluszek już spał, zabrałam się do roboty.

Nie wiem, czy Wam też przejadły się już te wszystkie świecidełka, kiczowate zawieszki i bombardujące kolorami sklepowe półki. Jako że w naszym mieszkaniu jest dużo drewnianych elementów w postaci belek i podpór (mieszkamy na poddaszu), stwierdziłam, że w pokojach musi królować jak najbardziej naturalny styl. Nie do końca minimalistyczny, ale z jak największym wykorzystaniem darów natury w postaci szyszek, pomarańczy a także drewna. Czasem wystarczy przejść się do parku lub lasu, a nawet na własne podwórko i pozbierać to, co uważacie za przydatne. Wykonanie zajęło mi naprawdę niewiele czasu, zdążycie uwinąć się w jeden wieczór.

A o to, co wykorzystałam:
- świece (jeśli macie z pszczelego wosku, to będzie już w 100% naturalnie)
- plastry drewna (miałam lipowe, ale to bez większego znaczenia)
- wysuszone plasterki pomarańczy
- gałązki choinek
- szyszki
- sznurek jutowy (sporo dodaje do efektu naturalności)
- drewniane gwiazdeczki pomalowane na biało
- koronkowa tasiemka
- małe bombeczki (tak dla dodania świątecznego"akcentu")
- pistolet do klejenia na gorąco - przyda się do przytwierdzenia świecy do drewna oraz przyklejenia wszystkich elementów.




 




 



A tak wyglądają gotowe już świece:





I na koniec jeszcze mój mały wieniec adwentowy:



Chciałabym jeszcze wrzucić mały wpis o innych ozdobach, które można zrobić z wykorzystaniem naturalnych rzeczy, zestawienie tego, co udało mi się znaleźć na pintereście, niestety nie wiem czy zdążę. Trzymajcie kciuki! 
Pozdrawiam Was ciepło, bo za oknem zima zaczyna się rozkręcać ;)

Komentarze

Popularne posty