Słoneczniki

Za oknem leje, ale wykorzystałam ten weekend produktywnie, bo... sprzątałam :) Tak, wiem, że można było przeznaczyć ten czas na szycie czy malowanie, ale trzeba mieć jeszcze gdzie to robić ;) Przy okazji zajrzałam też do szafki, w której trzymam rzeczy niedokończone (czytaj: taka trochę rupieciarnia handmade) i znalazłam na wpół pomalowaną herbaciarkę, czekającą cierpliwie na lepsze czasy.
I pewnie znowu wsadziłabym ją do szafki na kolejne pół roku, jednak powiedziałam sobie stanowcze nie i pudełko wylądowało na biurku. Wzięłam się za nie jeszcze tego samego wieczoru i o dziwo szybko dobrałam odpowiednią serwetkę. Słoneczniki świetnie komponują się z ciemnym brązem i choć po wyschnięciu całość wyszła troszkę ciemna, to końcowy efekt nie jest zły.
Prosto, szybko i ładnie - tak bym podsumowała gotową herbaciarkę. Jeśli znajdę troszkę czasu to może jeszcze ją podrasuję, a na razie tak musi wystarczyć.
Oceńcie sami :)



Komentarze

Popularne posty