Glina jak malowana
W poprzednim wpisie o glinie samoutwardzalnej, który znajdziecie tutaj, wyjaśniałam pokrótce jakie właściwości posiada ta masa i dzisiaj chciałabym napisać parę słów o tym, jak i czym ją malować. Kiedyś wyczytałam, że glina jest na tyle wdzięcznym materiałem, iż da się ją pomalować różnymi farbami, począwszy od olejnych aż po akrylowe. Ja skorzystałam z porady znalezionej na blogu Świat Artysty i użyłam... farb do szkła.
Użycie farb do szkła jest oczywiście opcjonalne, na końcu wpisu zamieszczę wpisy, w których malowałam glinę samoutwardzalną również innymi farbami. Na pewno przesądził fakt, że takie farby aktualnie posiadałam i mogłam od razu przetestować, jak zachowają się z gliną.
Jedyny mankamentem używania farb do szkła jest cena i dosyć wodna konsystencja (detale lepiej malować cienkim pędzelkiem, nabierając niewielką ilość farbki). Poza tym, schną dosyć szybko i da się je zmyć zwykłym zmywaczem do paznokci. Trzeba uważać, czy farbki są na bazie spirytusu czy wody - jeśli się różnią, może być problem z ich mieszaniem (zrobi się glut). Najlepiej mieć farby jednej firmy - wtedy bardzo ładnie się ze sobą mieszają.
Poza farbami do szkła można użyć farb akrylowych. Są tańsze i dzięki gęstszej konsystencji lepiej pokrywają. Łatwiej też namalować nimi detale. Jednak aby uzyskać połysk trzeba je później polakierować.
A poniżej artystyczny bałagan podczas malowania (ręcznik papierowy jest bardzo przydatny!):
Na koniec parę gotowych wyrobów z gliny, czyli moje przygotowania do jarmarku świętojańskiego. Zobaczycie pomalowane liście z poprzedniego wpisu i wiele innych. Dominują rośliny, ale znalazł się pomiędzy nimi też... grzybek.
już sama glina prezentuje się świetnie, ale jak tylko ją pomalujesz, od razu przedmioty ożywają!!! wspaniałe prace!!!
OdpowiedzUsuńA czy wypalasz/ wypiekasz w piekarniku pomalowane juz przedmioty? Tak sie zastanawiam, bo czytałam ze niektóre farby do szkła/ ceramiki wymagają wysokiej temperatury zeby utrwalić je... i ciekawa jestem jak glina samoutwardzalna zachowuje sie w wysokich temperaturach..
OdpowiedzUsuńNie wypalam ani nie wypiekam, uzywam farb tylko do szkła i szczerze mówiąc nie widzę potrzeby utrwalenia ich w ten sposób, samo wyschnięcie wystarczy. Ale fakt, że niektóre farby mogą wymagać obróbki termicznnej. Tylko nie mam pojęcia co się wtedy stanie z gliną samoutwardzalną, podejrzewam że lepiej jednak użyć w takim celu zwykłej gliny...
UsuńCoz, ja kiedys zrobilam poro z lola dla kolegi i chcialam pr,yspieszyc schniecie gliny... Wlasnie wkladajac do piekarnika. Na okres ok 30 min w pinad stu stopniach nic jej nie bylo, wyschla prawie calkiem, jednak przedobrzylam o ponad godzine dluzej trzymajac i spiekla sie calkiem, pozniej rozkruszala. Trzeba bylo zaczac od nowa
Usuń...
Używając farb akrylowych, czym później polakierować figurkę?
OdpowiedzUsuńJa używałam lakieru do decoupage, ale można też kupić zwykły lakier do drewna z castoramy
OdpowiedzUsuńPiękny efekt ! A jak z trwałością tej farby do szkła? Można to myć?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nic się nie stanie jeśli przetrzemy wilgotną ściereczką, ale lepiej dobrze pokryć lakierem przed jakimkolwiek kontaktem z wodą.
UsuńCzym można polakierować gline malowana farbami akrylowymi?
OdpowiedzUsuńMożna kupić lakier w castoramie, co najbardziej sie opłaca. Lakier do decoupage tez się nada :)
OdpowiedzUsuńWitam. Robiłam różne cudeńka z gliny, ku ogólnemu zachwytowi rodziny i znajomych. Zniechęcilam się , kiedy po wyschnięciu i pomalowaniu od słoika, który był baza zaczęły odpadać elementy. Znajomi namawiają mnie bym powróciła do prac z gliny. Ja jednak nie mam pomysłu na to, by owa glina nie odpadała. Być może wina jest taka, że prac nie lakierowałam. I zastanawiam się czy zamiast lakieru można by użyć płynnego szkła.
OdpowiedzUsuńNiestety, tylko świeża (mokra) glina przyklei się do szkła, po wyschnięciu zmienia się jej struktura, trochę się kurczy i zazwyczaj odpada. Być może pomogłoby pomalowanie czymś samego słoika (może sama farba do szkła zda egzamin?), a dopiero potem naklejanie na niego gliny. Proszę się nie zniechęcać, tylko próbować dalej :) A jeśli nie da rady ze słoikiem to można stworzyć z gliny wiele innych pięknych rzeczy. :)
UsuńHej, jakie marki farb polecasz?
OdpowiedzUsuńCzy warto kupić zestaw farbek fevicryl i uzupełnić zestaw kolorami z Deco? Będą się dobrze łączyć? Z góry dzięki za odp :)
Hej :) Nie używałam nigdy farbek fevicryl, więc ciężko mi powiedzieć - na pewno najlepiej będą się łączyć farby które są jednej maści tzn. akryle z akrylami (marka nie ma większego znaczenia, bardzo dobrze się ze sobą wymieszają), a farby do szkła z farbami do szkła , bo jedne i drugie różnią się jednak składem. Chyba że chcesz malować akrylami na wyschniętych farbach do szkła, to akurat się jak najbardziej sprawdza :)
Usuńjakie marki farb do szkła polecasz?
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze malowało mi się farbkami DECO, są dostępne w niewielkich buteleczkach - świetne do mniejszych prac, bo mimo wszystko na dokładne pokrycie gliny schodzi dosyć dużo farby (czasem kładłam podwójną warstwę, w zależności od potrzeb)
UsuńHej, jak usunąć farbę akrylową z gliny w sprawdzony sposób? :)
OdpowiedzUsuńJeśli to tylko mała plamka, można spróbować zetrzeć ją delikatnie papierem ściernym. Ale jeśli chodzi o większy obszar albo całość, to niestety zostaje tylko przemalowanie na inny kolor
UsuńPomalowałam kubek z gliny samoutwardzalnej farbą akrylową. Po wyschnięciu odchodzi jak guma. W czym może być problem?
OdpowiedzUsuńHmm, nigdy mi się to nie zdarzyło, a czy glina dobrze wyschła przed malowaniem? Być może to kwestia jakości farb...?
UsuńKupiłam farby akrylowe w tym samym sklepie, co glinę. Na początku też myślałam, że glina nie wyschła do końca, ale poczekalam kilka dni i ponownie pomalowałam i dalej to samo :/
UsuńProszę zrobić jeszcze jedną próbę, na małym kawałeczku gliny, a jak sytuacja się powtórzy, to znaczy że jakieś związki zawarte w jednym albo drugim muszą ze sobą tak reagować. Pozostaje wtedy spróbować albo innej gliny, albo innych farb...
UsuńCzy kubek z gliny będzie odporny na gorącą wodę? Czy wystarczy utrwalić lakierem?
OdpowiedzUsuńGlina samoutwardzalna raczej nie nadaje się do robienia przedmiotów do których można byłoby coś wlać lub z których będzie się jadło... Takie przedmioty trzeba wypalać w piecu, używając materiałów specjalnie do tego przeznaczonych, bo zwykły lakier też nie będzie stanowił odpowiedniej ochrony.
OdpowiedzUsuń