Rysunek dziennie - sprawozdanie #18

Myślami jestem wciąż na majówce, trochę rozleniwiona i ciesząca się piękną pogodą, stąd jakoś ostatnio nie mogę się wyrobić ze sprawozdaniami. Może to ten zapach majowych kwiatów uderza do głowy? W każdym razie spieszę z rysunkami.


Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem majówki i takie są również poniższe tematy - choć lubię rysunki okazyjne, to jednak po dwóch czy trzech czuję już lekki przesyt i potrzebuję zmiany. Ponadto nad niektórymi sporo się głowiłam, brakowało mi pomysłu przy grillu oraz samej majówce. Za to bardzo przypadł mi do gustu temat Keep Calm (przy okazji dowiedziałam się jaka jest jego genealogia), a także majowe, nawiązujące do nabożeństw majowych. 

Od pewnego czasu zaczęła mnie denerwować jakość moich zdjęć, tak więc zrobiłam mały eksperyment. Teraz zdjęcia ukazują rysunki w nieco "szerszym kontekście". Zazwyczaj rysuję dwa na jednej stronie, dlatego niekiedy zobaczycie na zdjęciu poprzedni rysunek. Nie wiem, czy tak będzie lepiej, jednak przynajmniej nie będzie widać okropnych cieni, których nawet filtr nie był w stanie usunąć, a same rysunki wyjdą naturalniej.

120. Keep calm - jak się okazało, jest to hasło z brytyjskiego plakatu propagandowego z okresu II wojny światowej (oryginalnie brzmi: keep calm and carry on). Dopiero po 2000 roku został ponownie odkryty i sparafrazowany na różne sposoby. Oczywiście ja nie mogłam go inaczej sparafrazować jak keep calm and... draw!


121. Napis "maj" - tym razem zainspirowałam się pinterestem (jeśli jesteście zainteresowani lub prowadzicie własny kalendarz, to wpiszcie hasło months bullet journal). Pomysł zmodyfikowałam o tyle, że w swoim rysunku wykorzystałam niezapominajki. 


122. Grill - umęczył mnie ten temat, a dokładniej - zmęczyło poszukiwanie pomysłu. Ostatecznie wyszedł mi wzór w stylu doodle. Wiem, że jestem pewnie w mniejszości, ale ja za grillem tak średnio przepadam. No chyba, że jest karkówka.  


123. Majówka - również temat dosyć obszerny, wszystkie moje pomysły wymagały skomplikowanych rysunków. Zdecydowałam się na szkic, przedstawiający majówkowy relaks - książka, kwiaty, lemoniada i truskawki, a wszystko na stoliku pokrytym obrusem w kratkę. 


124. Wazon - wybaczcie te krzywizny na moim porcelanowym wazonie. Przy okazji rysowania, wpadłam na pomysł kolejnego tematu - chińskie wzory. Muszę go sobie zapamiętać, pojawi się w najbliższej przyszłości. 


125. Majowe - wiem, że pewnie nie wszyscy domyślili się o co z tym tematem chodzi, skoro majówka już była. A ja nawiązałam do nabożeństw majowych, które bardzo lubię. Na wsiach takie nabożeństwa odprawia się koło malutkich kapliczek lub krzyży, wokół których gromadzą się wierni. Przystrojone są one kwiatami i kolorowymi wstęgami. Mój rysunek przedstawia jedną z takich maryjnych kapliczek. 


126. Wzór - tak jak obiecywałam, zaczynam cotygodniowe rysowanie wzorów. Tutaj wykorzystałam motyw ptaszków, a wokół nich kwiaty lotosu. Ciężko tak rysować bez tematu... Ale może to dobre ćwiczenie na odnalezienie własnych preferencji i stylu. 



Powoli zbliża się Dzień Matki, zbliża się również moja rocznica ślubu (bawełniana), a ja jestem w lesie z jakimikolwiek prezentami... Doradźcie, co podarowaliście swojej drugiej połówce na rocznicę bawełnianą? Tylko coś innego niż ręczniki, koszulka czy prześcieradło... Chciałabym przygotować wpis na ten temat bo w internetach nie znalazłam nic ciekawego. Ba, oby tylko samej udało mi się wymyślić coś oryginalnego. Pozdrawiam was słonecznie i majowo, życzę aby powrót do codzienności po majówkowych szaleństwach nie był dla Was za trudny!


Komentarze

Popularne posty